Święta, święta i po świętach... Jak zwykle czas wolny i miły zbyt szybko ucieka.
Na zakończenie tego świątecznego okresu mam jeszcze coś do pokazania ;)
Są to kraszanki, które święciliśmy w Wielką Sobotę :)
Jajka gotowane w wywarze z łupin cebuli nabrały pięknego brązowo-czerwonego koloru.
Jak co roku, i tym razem postanowiliśmy je pograwerować. Tata zaczął i ozdobił jajo z prawej strony, to z ozdobnym krzyżem. Ja zajęłam się resztą ;)
W tym roku było o tyle łatwiej, że Tata specjalnie w tym celu kupił gdzieś okazyjnie urządzenie do manicure na baterie z obrotowym pilniczkiem ;).
Kraszanki zgłaszam na wyzwanie w Piątku Trzynastego.
Pozdrawiam Wszystkich poświątecznie!
6.04.2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Witajcie, Czy u kogoś spadł już śnieg? U mnie jeszcze ani widu, ani słychu. Jeśli ktoś tęskni za śniegiem, to zapraszam serdecznie na blo...
-
Zapisy zamknięte! Wyniki tutaj . Myślę, że nadszedł najwyższy czas na kolejne candy. Miało być bez okazji, ale okazji trochę się uzbierało...
-
Kartka dla mojej Mamy jest gotowa i pokazana tu . Teraz przyszła kolej na Mamę mojego Męża :-) The card for my Mum is shown here . Now,...
5 komentarzy:
Śliczne kraszanki, cudowne:) Ja zdążyłam w tym roku "wyskrobac" tylko dwie;)
Jestem pod ogromnym wrażeniem! Są naprawdę cudowne!
piękne:D:D
ja co roku robiłam frezarką ręczną:D:D niestety w tym musiałam markerkiem, bo maszynka zostałą w PL.
Piękne kraszanki !
Widzę Moniko ze zdolności masz wiele,co nie zrobisz to zachwyca !!!
Dziękujemy za udział w wyzwaniu :). Pozdrawiam serdecznie, Kasia
www.piatek13.pl
Prześlij komentarz